Przyjaciel wróg - Kacper HTA, Paluch, Polska Wersja

Przyjaciel wróg - Kacper HTA, Paluch, Polska Wersja

Год
2018
Язык
`研磨`
Длительность
277500

以下は曲の歌詞です Przyjaciel wróg 、アーティスト - Kacper HTA, Paluch, Polska Wersja 翻訳付き

歌詞 " Przyjaciel wróg "

原文と翻訳

Przyjaciel wróg

Kacper HTA, Paluch, Polska Wersja

Czasem odchodzi, ale zawsze wraca

Mój oprawca i moja motywacja

Bez litości i bez cienia zasad

Zła wibracja (uuu) aplikacja skun

Racja ból, to on stworzył mnie

Kimże bym był, gdybym nie przeżył cię

Gdybym nie czuł co czuję, hę?

Przy tym mówił, że w każdym szczególe

Jestem kotem, miał wyjebane kule

I nie miał, i nie miał, nie miał wad w ogóle

Plótłbym wierutną bzdurę jak dureń

Właśnie dlatego ziomkuję się z bólem, typie

Nie pamiętam dobra, za to każde złe przeżycie

I nie ufam tym szczęśliwym wiecznie

Czy tak jest (jest, jest?) Niekoniecznie

Moje szczęście przeplata nieszczęście

Taki jestem, zawsze mi mało będzie

W każdy dzień dzień, myśl o Happy Endzie daje mi zajęcie

Piszę, więc jestem

Najlepszy przyjaciel — jebany ból

Jak dziwka na trasie, ziomek — brakuje słów

Mi brakuje słów, stare reguły na czasie

My to stado lwów w dżungli tracicie zasięg

Wy tracicie zasięg, my zrywamy siatki

Ty stoisz w niewoli jak Matrix, ja zrywam kajdanki

Jebie wasze szranki

I jebany ranking

Nie znacie pojęcia, szacunek"

Obrażacie matki

Mówię wprost de facto

Szczęście nie wchodzi łatwo

Mnie nie zniewoli banknot

Twój ból jebany fantom

Zryty baniak ja znam to

Twój mózg jebany plankton

Młodzieńcze życie hardcore

Dziś już odcinam od was

Nie chcemy więcej ranić swoich uczuć (ej)

Decyzje trudne w życiu jak seppuku (uuu)

Wytarte skoki z betonu i bruku (ej)

Najlepszy ziomek i przyjaciel to mój ból

Przyjaciel wróg, przyjaciel wróg

Komu zaufać mam, komu kaputt?

Zimna jak lód jest rzeczywistość

Dziś hipokrytą jest każdy jak nic, bo

To jest pic na wodę, fotomontaż

Jak nabrudzisz, po sobie nie posprzątasz

Jak nawrócisz się może to poznasz

Ten smak goryczy po stracie jak Judasz

Ha!

Ha!

Kogo ty strugasz?

Kłamiesz, bo mrugasz, po co to robisz?

Tlen mi zatruwasz

Sam się nim dławisz

Lepiej zawijaj na klawisz

Bo dla przyjaciół mam więcej niż coś

Z nimi dramatu tu nie mam od co

Dla nich mam serce zawsze na sto pro

Wpadam nabity jak zło

To teraz słuchaj koleżko

Jest mi wszystko jedno

Nie chce mi gadać się już

Masz banie zrytą w techno

Mówię ci spoko, jest luz

Ale weź wyjdź na zewnątrz (weź wypierdalaj)

Przyjaciel wróg — wróg nieprzyjaciel

Przekroczy próg, to go poznacie

Jak korona z cierni

Tak może to życie przygnębić od zawsze przy tobie jak wrogowie wierni (wrogowie

wierni)

Nie ma odcieni czerni

Jak wchodzisz do mroku, to z noktowizorem nie znajdziesz tu wszystkich,

co chcieliby dziś twojej męki

I srarasz się jego uciszyć (BUCH!)

I starasz się jego przegonić (DYM!)

To może stan tylko pogorszyć

Lepiej na trzeźwo się ziomek pogodzić

Zbijasz piąteczkę z nim, ale nigdy nie będzie tu sztamy

Czas nie zagoi tej rany

I nie stworzycie se w życiu pary

Nie macie zdjęć razem

Do fotki to raczej uśmiechy

Choć znów każdy dzień razem

Skurwiel nie daje pociechy

Spotykasz go raczej po zmroku (tylko)

Gdy na bani spokój i szukasz snu

W prezencie daje niepokój

Karteczka z podpisem, ból, ból, ból"

Nie chcemy więcej ranić swoich uczuć (ej)

Decyzje trudne w życiu jak seppuku (uuu)

Wytarte skoki z betonu i bruku (ej)

Najlepszy ziomek i przyjaciel to mój ból

200万曲以上の歌詞

様々な言語の楽曲

翻訳

あらゆる言語への高品質な翻訳

クイック検索

必要なテキストを数秒で見つけます