Wódka - Hemp Gru, Szwed SWD, DJ Cent

Wódka - Hemp Gru, Szwed SWD, DJ Cent

Год
2018
Язык
`研磨`
Длительность
228950

以下は曲の歌詞です Wódka 、アーティスト - Hemp Gru, Szwed SWD, DJ Cent 翻訳付き

歌詞 " Wódka "

原文と翻訳

Wódka

Hemp Gru, Szwed SWD, DJ Cent

Jedno co dajesz i bierzesz od braci

Nie chodzi o szelest, szacunkiem się płaci

Proceder Kaczy, rap gra dobrze zna tą ksywę

Koniec lat 90-tych, pokazaliśmy siłę

JLB na skórze klimę dziarałem jako drugi

Nasz rap, nasz styl, WWA, muzyka ulic

Byliśmy wszyscy razem młodzi, gniewni, niepokorni

Za byle pretekst brat gotowi do wojny

Nikt nie liczył wtedy strat, tylko zwycięstwo

Garda wysoko zwarty szyk, w oczach szaleństwo

Przyśpieszony puls, w pogoni za szelestem

Opon pisk, syren gwizd, zwykłe życie miasta przestępstw

Aresztowania częste umacniały charakter

Teraz wiem kto jest kto i co jest w życiu ważne

Rozpoznam kłamcę, fałsz parówy na kilometr

Moim ludziom daję prosty rap, szacunek ziomek

Wyrośliśmy na starych zasadach, zawsze będziemy tacy

Znaki widziałem nieraz w ekipie, dzisiaj wiem co to znaczy

Nigdy nie ma lipy, choć słabsze bywają chwile

To nie brakuje takich, które tu wspominam mile

W lidze liczy się lider, a w drużynie drużyna

Nadawać musisz na jednej fali, by móc wygrywać

Mówili tak, jedziesz małolat

Mówili tak, dobra ta zwrota

Szacunek to nie towar, liczy się wartość słowa

I tylko szczerość w oczach może mnie budować

Jaka czeka przyszłość, przecież nikt tego nie wie

Jedno jest pewne, słowo jest wieczne, niesie je eter

Drogi nasze, los, przyczyna

Życie, przyjaźń, sens, rodzina

Przetrwał szacunek, choć łatwo było stracić

Bo jedno co dajesz i bierzesz od braci

Drogi nasze, los, przyczyna

Życie, przyjaźń, sens, rodzina

Przetrwał szacunek, choć łatwo było stracić

Bo jedno co dajesz i bierzesz od braci

Ty Włodziu wiesz, jeszcze parę wiosen temu

Spięte jajca mieli wszyscy, choć nie było przyczyn wielu

Jeszcze wcześniej wszyscy razem, gdy selekcję czas odjebał

Wąski przedział, kolej życia, naturalny mały szczegół

Witam w klubie, choć to głupie, czasem stracić żeby zyskać

Lepiej wyznać co na sercu niż po cienkim gruncie ślizgać

Z mordą zgreda jest małolat i zgred z mordą małolata

Żary, Bilon do tej pory na rejonach tego świata

Wilku leci swoim tempem poza kontrolą na trackach

Monetami dym nie dzieli, zwykła prosta gadka brata

Odniesienie do «Skandalu» choć ze skandali nie żyję

To co dajesz i co bierzesz to człowieku jest szacunek

Kaczy sztywno z Procederem, od najmłodszych wielka morda

Wola wolna, dusza czysta, nasza ekipa spokojna

SWD wciąż autentyczny z karabinu wali nutą

Wielka siła, dzięki ryju, tutaj respekt jest walutą

Wiem Bilon wiem, prawda obroni się sama

Zamiast mierzyć się tu wzrokiem lepiej dobę mierzyć w gramach

Dla wiernego fana taki track to rzadki okaz

Nie ma takich już na blokach, Włodi, HG, nic na pokaz

O nie nie nie, nie ma nikt takiej potrzeby

Ze mną same dobre zgredy, każdy musiał swoje przeżyć

Mamy blizny i wspomnienia, skręty grube jak torpedy

Coć do powiedzenia, mamy spłacony streetcredit

Ta, wszystko idzie w dobrą stronę

Chociaż czasem brak tu Vienia, brak mi nagrywek z Pelsonem

Brak koncertów w pełnym składzie

Tych setek kilometrów przepalonych razem w trasie

Mam szacunek do korzeni

SŁŻ to rejon miasta, który pierwszy mnie docenił

Nie zapominam skąd jestem

Moje imię po wsze czasy masz kojarzyć ze Służewcem

HG, nic na pokaz

Na rejonach tego świata

Mam szacunek do korzeni, tutaj respekt jest walutą

To człowieku jest szacunek

Przeminie aura, blask i chluba

Dni świetności w pamięci może zachować się uda

Szacunek do samego siebie to dar

W 100% prawdziwy, komu dupę ściska żal

Szczery i samodzielny, czego chcesz do tego dąż

Konsekwentny, autentyczny, dobrze wiesz kto jest kto

Twój talent twoją przetargową kartą

Trzymaj się tego, to co ma wartość

Nie oglądaj się na innych jeśli jesteś w porządku

Nie szukaj winnych, wszystko zacznij od początku

Masz predyspozycje, możesz więcej, chcesz być wyżej

Sprawdź propozycje, dziś duszę czystą sumienie gryzie

Kochaj siebie, ufaj sobie, ułóż wszystko, dbaj o zdrowie

Jestem w niebie, swoje robię, już tak blisko znów to powiem

Wtedy dojdziesz do momentu, powiesz głośno dość

Kiedyś młodzież to zrozumie, respekt to jest to

Drogi nasze, los, przyczyna

Życie, przyjaźń, sens, rodzina

Przetrwał szacunek, choć łatwo było stracić

Bo jedno co dajesz i bierzesz od braci

Drogi nasze, los, przyczyna

Życie, przyjaźń, sens, rodzina

Przetrwał szacunek, choć łatwo było stracić

Bo jedno co dajesz i bierzesz od braci

200万曲以上の歌詞

様々な言語の楽曲

翻訳

あらゆる言語への高品質な翻訳

クイック検索

必要なテキストを数秒で見つけます