Skała samobójców - Eldo

Skała samobójców - Eldo

Альбом
Chi
Год
2013
Язык
`研磨`
Длительность
233390

以下は曲の歌詞です Skała samobójców 、アーティスト - Eldo 翻訳付き

歌詞 " Skała samobójców "

原文と翻訳

Skała samobójców

Eldo

Gdzieś na skale samobójców spotkałem trzech pijaków

Jeden pił ze smutku, drugi ze szczęścia, trzeci pił ze strachu

Byli dobrzy w swoim fachu, noc młoda

Mleczna droga towarzyszyła w ich pijackim szlaku

Ten, co pił ze smutku położył spać syna

I wpadł na skałę pomyśleć, jak szybko przemija

A przeszłość, choć tak miła, na zawsze przepadła

A treści życia nie wypełni najpełniejsza szklanka

Puścił coś z telefonu, bit zagrał w cichą noc

Tak daleko od domu zagłuszać duszy głos

I zmuszać mózg do uśmiechu, gdy chce się wyć

A zmieniasz to w dziki taniec i drzesz pysk, a w głowie znowu nic

Nic niewarte te drogi do destrukcji

Chociaż żyje z fartem, w dłoni trzyma wypis z obdukcji

Los tak gra, dzisiaj scrabble na emocjach

Do świtu, by nową nadzieję dostać od słońca

Są takie miejsca, gdzie łatwiej myśli zebrać

Tam możesz śnić o jutrze lub z «wczoraj» się pożegnać

Tam możesz wszystko, wiesz, że nie możesz przegrać

Gdy wieczność jest świadkiem, trzeba wierzyć, a nie żebrać

Ten, co pił ze szczęścia przesuwał ręką gwiazdy

Nakręcany przez miłość niszczył granice wyobraźni

Szum fal dawał mu spokój, jakby znikał

Chociaż zwykle to ten typ, co nie lubi stać z boku

Myśli, a w nich tańczyła walca w sukni z piór

Jakby zdjęta z chmur zapraszała do tańca

Polał szklankę wódki, odpalił papierosa

Znowu zniknął, oczy pokryła rosa, taka noc

Wspomnienia tańczą wokół nas na linie

A myśli ciągle walczą, by przetrwać tę godzinę

Minie niewiadome, to niewarte troski

Choć dobrze wiesz, że najmocniej w łeb dostajesz od miłości

Kubek emocji wart oceany sukcesu

Śmiech z komentatorów, oglądają go zza pleców

Trzech na skale, w tle marzenia, troski, żale

Z nową nadzieją, którą podaruje im poranek

Ten, co pił ze strachu chciał zamaskować swój strach

Założył kamuflaż, pierwszy punkt — uśmiech na ustach

Drugi — brak trosk, cynizm i ironia

Wszystkie chwyty dozwolone, byle nie spaść z tego konia

Czuł presję, jakby plecak ważył coraz więcej

I coraz częściej czuł jak ego szykuje represję

Oplątany drutem utkanym ze wspomnień

Pootwiera tysiąc szuflad, sprawdzi czy jeszcze jest w formie

Przed oczami kalejdoskop, w płucach coraz mniej powietrza

Bo każda gwiazda na niebie miała jej twarz

Nie da odpocząć popis ego i kompleksów

Dziki masochizm bez spokoju i bez sensu

Trzech ich było, wyszli z myślami na spacer

W noc gwiaździstą serca płonęły jak race

Skała samobójców — drobny w życiu przystanek

Ruszyli w swój świat, nową nadzieję dał poranek

200万曲以上の歌詞

様々な言語の楽曲

翻訳

あらゆる言語への高品質な翻訳

クイック検索

必要なテキストを数秒で見つけます